wtorek, 24 grudnia 2013

Zapuściłem żurawia do szuflady...

... i postanowiłem nieco ją oczyścić. Ten rok stał zdecydowanie pod znakiem astrofotografii i więcej czasu spędziłem pod czystym nocnym niebem niż w lesie, ale cosik malowanego naszym, ziemskim światłem, się jednak uskładało: