Wrota lasu



   Tak się złożyło, że w ostatnim miesiącu odwiedziłem kilka różnych kompleksów leśnych. Moje ulubione, w Eldorado (lekko pofalowane), trochę bieszczadzkich (wręcz zmarszczone), a ostatniej niedzieli coś z zupełnie innej bajki, czyli płasko i piaskiem posypane.
   Na dysku powoli gromadziły się fotki i sam nie wiedziałem co z nimi począć. Czy tak po prostu wrzucić, czy może je tematycznie łączyć. Dopiero dzisiaj mnie olśniło, że taką różnorodność wciśniętą w jeden wpis, ktoś może znajdzie interesującą. Oto i one zatem. Lasy maści niemal wszelakiej. Uprzedzam - jest tego trochę :)










Komentarze

Popularne posty